„Morderców tropimy w czwartki” – świetna komedia kryminalna. Czworo łebskich seniorów na tropie zbrodni
Jesteś seniorem i wydaje Ci się, że wszystko, co najlepsze dawno za Tobą? Że życie na emeryturze to tylko ciepłe kapcie, robótka ręczna i bujany fotel? Nic bardziej mylnego! Taka wizja emerytury to stereotyp. Pomóc w jego obaleniu może wizyta w pewnej luksusowej wiosce dla seniorów, w której dochodzi do tajemniczych morderstw. „Morderców tropimy w czwartki” to pełna ciepła, niewymuszonego humoru i ironicznego dowcipu komedia kryminalna. Udowadnia, że emerytura może być przygodą, a życie zaczyna się dopiero po sześćdziesiątce.
Kryminały z przymrużeniem oka w ostatnim czasie zyskują coraz większą popularność. Zbrodnia jeszcze nigdy tak często nie splatała się z humorem. Zabawne dialogi, charyzmatyczne postaci i komizm sytuacyjny to znaki rozpoznawcze powieści trafiających na półki księgarń. Wydaje się, że pisarze tworzący do tej pory w gatunku kryminału postanowili wyjść naprzeciw ponurym czasom, w jakich przyszło nam żyć. A jak wiadomo, śmiech to zdrowie.
Spis Treści
Seniorzy – bohaterowie komedii kryminalnej
W naszej rodzimej literaturze zaszczytny tytuł królowej komedii kryminalnej niezmiennie przypada Joannie Chmielewskiej. Ale ostatnie lata to prawdziwy wysyp autorów chcących podążać śladami słynnej pisarki. Jacek Galiński, Olga Rudnicka czy Alek Rogoziński to pisarze dobrze czujący się na polu kryminału pół żartem, pół serio. Ale i poza granicami Polski komedia kryminalna przeżywa złoty wiek.
Co ciekawe, często jej bohaterami są seniorzy. Tradycja obsadzania w roli pierwszoplanowych postaci łebskich emerytów sięga lat 30. XX wieku. Pamiętacie poczciwą pannę Marple z kryminałów Agathy Christie? Sprytna staruszka przed oblicze sprawiedliwości doprowadziła wielu morderców przekonanych, że zbrodnia ujdzie im na sucho. Dziś swoje pięć minut mają inni detektywi amatorzy: dziarska emerytka Zofia Wilkońska, bohaterka komedii kryminalnej „Kółko się pani urwało”, Henryka Orłowska, nieco wścibska starsza pani z żyłką detektywistyczną z książek Katarzyny Gunard, a wreszcie jedyni w swoim rodzaju bohaterowie powieści Richarda Osmana, którą zachwyciło się wielu światowej klasy pisarzy, w tym autorzy bestsellerów Harlan Coben oraz Ian Rankin.
„Morderców tropimy w czwartki” – fabuła
„Morderców tropimy w czwartki” to znakomite połączenie klasycznej intrygi kryminalnej z zabawną komedią, powieść pogodna, wzruszająca i nieodparcie optymistyczna. Zachwyca mnogością zazębiających się wątków, licznymi zwrotami akcji, galerią sympatycznych postaci oraz sporą dawką humoru. Jest pełna niespodzianek, a sceny zmieniają się jak w kalejdoskopie, nadając całości filmowego charakteru.
A fabuła wydaje się idealna na scenariusz. Coopers Chase jest ekskluzywnym ośrodkiem dla seniorów. To właśnie tu co tydzień odbywają się zebrania Czwartkowego Klubu Zbrodni. Jego członkowie to czwórka pozornie niedobranych przyjaciół: Joyce, była pielęgniarka z zamiłowaniem do wypieków; Elisabeth, była tajna agentka z uprawnieniami do prowadzenia czołgu, która w klubie jest tym, kim Don Corleone był w „Ojcu chrzestnym”; Ibrahim, były psychiatra i miłośnik gry w brydża, oraz Ron, zagorzały fan serialu „CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas” i zapalony kibic piłkarski. Przy lampce wina i talerzyku herbatników omawiają przypadki morderstw, których nie udało się wyjaśnić policji.
Kiedy w ośrodku dochodzi do zbrodni, czworo zbliżających się do osiemdziesiątki, niepozornych emerytów wreszcie ma szansę się wykazać. Uzbrojeni w sztuczne szczęki, laski i wiedzę o Darknecie rozpoczynają prywatne śledztwo. Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?
Warto to sprawdzić, zwłaszcza że w wyobraźni naszych dzieci i wnuków seniorzy często są niedołężnymi, naiwnymi ludźmi, którzy nie potrafią o siebie należycie zadbać. Bohaterowie powieści Richarda Osmana udowadniają, że wcale tak nie musi być i chociaż wzrok im szwankuje, a nogi odmawiają posłuszeństwa, to bystry umysł nadal działa bez zarzutu.
Książka „Morderców tropimy w czwartki” to błyskotliwe ostrzeżenie, by nigdy nie lekceważyć poczciwych staruszków. Cudownie zachwycająca galeria pierwszoplanowych postaci, cięty dowcip oraz po mistrzowsku skonstruowana intryga. Perypetie czworga sprytnych, uroczych emerytów, którzy samodzielnie próbują rozwikłać sprawę zagadkowej śmierci, wciągają czytelnika bez reszty, nawet przez chwilę nie pozwalając się nudzić.
A więc drżyjcie, łotry i rzezimieszki! Czworo seniorów z Czwartkowego Klubu Zbrodni wkracza do akcji! Powieść „Morderców tropimy w czwartki” można już kupić w polskich księgarniach.