Campo de’ Fiori. Plac w Rzymie

Na tym rzymskim placu targowym Campo de’ Fiori zobaczycie pomnik filozofa, wizjonera. Na brązowych tablicach przedstawiono sąd i spalenie żywcem uczonego.

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Święte Oficjum

Reklama

Proces przed trybunałem inkwizycji zaczął się w połowie 1592 roku. Bruno dowodził swoich racji przed świętym Oficjum w Wenecji, opowiadając o tym, że to ziemia krąży wokół słońca. Cytował swoje wydane drukiem dzieła. Powoływał się, że były publikowane przez uniwersytety w Paryżu, Oxfordzie, Zurychu. Dowodził, że nauka i wiara mogą istnieć obok siebie, że filozofia i teologia mogą głosić sprzeczne ze sobą tezy. Jednak nie potrafił przekonać do swoich racji sędziów w Wenecji. Na żądanie papieża Wysoka Rada Rzeczpospolitej Weneckiej przekazała więźnia do Rzymu. Tu trwały dalsze badania i przesłuchania. Giordano Bruno wielokrotnie podkreślał, że jest wierzącym katolikiem, jednak święte Oficjum nie za bardzo dawało wiarę tym oświadczeniom. Proces trwał do roku 1599, a wyrok ogłoszono 8 lutego 1600 roku. Bruno został skazany. Święte Oficjum odebrało mu święcenia kapłańskie i przekazano władzy świeckiej z prośbą, by skazanego traktować łagodnie i bez przelania krwi. Oznaczało to skazanie przez spalenie na stosie.

Reklama

Na Campo de’ Fiori

17 lutego 1600 roku był akurat piątek, ponura procesja prowadziła skazańca z zakneblowanymi ustami na plac Campo de’ Fiori. W tym czasie ten plac był nie tylko placem handlowym, ale i miejscem straceń. Tłum gapiów przyglądał się egzekucji. Tak odszedł do wieczności pierwszy z myślicieli nowoczesnej nauki.

Następnym, który miał konflikt z kościołem rzymskokatolickim, był Galileusz. Minęło tak z 15 lat od śmierci Giordana Bruna na Campo de’ Fiori, gdy oskarżono Galileusza o herezję, a kopernikański model wszechświata uznano za heretycki. Niektórzy do dziś uważają, że to słońce wschodzi na wschodzie i że Ziemia jest płaska. Przecież tak to widzimy.

Czesław Miłosz w 1943 roku napisał wiersz tutaj tekst wiersza  wstrząśnięty widokiem karuzeli i wesołej melodyjki pod murem getta w Warszawie. Czy to trafne skojarzenie? Sami sobie odpowiecie po przeczytaniu wiersza noblisty.

Reklama

Spacer po Rzymie

Kiedy chodzisz sobie po Rzymie, może się zdarzyć, że po Schodach Hiszpańskich i fontannie di Trevi zajdziesz na warzywny rynek Campo de’ Fiori. Na środku placu na pomniku obejrzycie na płaskorzeźbach historię skazania myśliciela. Wokół pomnika dalej są porozstawiane stragany i życie biegnie sobie żwawo. Co nas obchodzi filozofia i fizyka. Widzimy, że Słońce i Księżyc przemieszczają się po niebie i mało to ważne, czy Księżyc wokół Ziemi, czy Ziemia wokół Słońca się kręci. Ważne są stragany.

Każdy może sobie popatrzeć, jak dzisiaj wygląda ten plac tutaj link. Możecie także przeczytać książeczkę wydaną w Krakowie w 300 rocznicę spalenia na stosie przez  inkwizycję tutaj link. W renesansowym Rzymie spalono myśliciela, filozofa, chyba tylko po to, by jego myśl przetrwała wieki.  A jak to się stało, że nasz Mikołaj Kopernik uniknął procesu przed Świętym Oficjum?

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior  Zapisz się do Newslettera

Zobacz również:

Dzień Liczby π. Dobry powód do świętowania