„I LOVE MY DAD” czy osoba poznana przez internet jest tym, za kogo się podaje? [W kinach od 17 marca]

„I LOVE MY DAD” czy osoba poznana przez internet jest tym, za kogo się podaje? [W kinach od 17 marca]

Ta niewiarygodna historia z Pattonem Oswaldem w roli głównej, wydarzyła się naprawdę. „I love my dad” jest niezwykle interesującym głosem amerykańskiego niezależnego kina. Film podbił m.in. serca widzów na prestiżowym festiwalu SXSW w USA gdzie zdobył nagrodę jury oraz publiczności. 

Materiał reklamowy Aurora Films

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl

Catfishing w filmie „I love my dad”

James Morosini, znany z seriali „American Horror Story” czy „Zabójcze umysły”, wyreżyserował i zagrał główną rolę w komedii „I love my dad”, która opowiada o jego własnych przeżyciach. James doświadczył na własnej skórze catfishingu i to ze strony własnego ojca. Ta historia mogła wpłynąć negatywnie, na i tak złe relacje z ojcem, okazała się jednak uzdrawiająca. Jednak catfishing, czyli podszywanie się pod kogoś w internecie jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, o czym film przestrzega.

Catfishing to w dużym uproszczeniu to podszywanie się pod kogoś w internecie i budowanie fałszywego wizerunku. Zazwyczaj osoba stosująca tę praktykę ma na celu zdobycie zaufania czy rozkochania potencjalnej ofiary, aby ją oszukać, skrzywdzić czy dokonać zemsty. Problem stał się niezwykle poważny i niebezpieczny w dobie rozwoju sieci i social mediów.

Pojęcie catfishingu zostało spopularyzowane w 2010 roku i użyte po raz pierwszy przez producenta filmowego Neva Schulmana, który sam padł ofiarą internetowego oszustwa. Na kanwie swoich przeżyć zrobił film dokumentalny Catfish.

Co może się stać, gdy ojciec zarzuci haczyk na syna w sieci? O tym właśnie jest amerykańska komedia love my dad.

„I love my dad” fabuła

Gdy Franklin po odbytej terapii, zrywa wszelkie kontakty z ojcem, zdesperowany starszy z mężczyzn nie może się z tym pogodzić. Posuwa się więc do fortelu, by być na bieżąco z tym, co dzieje się w życiu wrażliwego, nieco samotnego chłopaka.

Chuck (w tej roli świetny amerykański komik i aktor Patton Oswalt) wymyśla fałszywe konto w mediach społecznościowych, by mieć swojego syna na oku. Podszywa się pod atrakcyjną dziewczynę i nawiązuje z chłopakiem nić porozumienia.

Sytuacja jednak komplikuje się z chwilą, gdy zauroczony dziewczyną Franklin za wszelką cenę będzie chciał się spotkać. To moment, w którym do starszego z bohaterów zaczyna dochodzić, że mając dobre intencje i chcąc jedynie pomóc, może tak naprawdę zaszkodzić.

Reżyser mówi w wywiadach, że jego prawdziwa historia nie zabrnęła aż tak daleko, jak ta opowiedziana w filmie, ale i tak, jego zdaniem poszła dalej, niż by sobie tego życzył.

Czy film również zakończy się happy endem? O tym widzowie przekonają się już wkrótce w kinach.

Film „I love my dad” [zwiastun]

Film „I love my dad” będzie można oglądać w kinach całej Polski już od 17 marca.

Cykl  Kino dla seniora

Cykl promujący kinematografię wśród seniorów to inicjatywa Gazety Senior oraz Aurora Films. Chcemy w ten sposób wyróżnić widzów powyżej 60 roku życia, którzy są świadomymi i wrażliwymi odbiorcami sztuki filmowej.

Kino dla seniora  konkursy

W ramach Kina dla seniora organizujemy konkursy, w którym można zdobyć podwójne zaproszenie na polecane produkcje do Kina we Wrocławiu. Zachęcamy do śledzenia portalu GazetaSenior.pl i Facebooka.


Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior  Zapisz się do Newslettera


Zobacz również:

„Noc 12 października” francuski kryminał na podstawie głośnej powieści [w kinach od 3 marca]

CATEGORIES
Share This

Zapisz się do newslettera Gazety Senior!

To proste, aby otrzymywać nasz Newsletter, wypełnij trzy pola poniżej i kliknij „Zapisz mnie do Newslettera”. Usługa jest bezpłatna.


This will close in 0 seconds