Dokarmianie ptaków sposobem na bliski kontakt z przyrodą

Jakie korzyści z dokarmiania odnoszą ptaki, a jakie my? Jak nie szkodzić, a raczej świadczyć pomoc? Dlaczego warto? O tym, w duchu szacunku dla rodzimej przyrody, zaraz przeczytacie…

Reklama Reklama Amplifon
Sikora na głogu

Sikora na głogu

Tuż obok nas, w ogrodach, parkach, na skwerach, w lasach i na polach, mieszkają pracowite ptaki. Są bardzo zajęte: całymi dniami dbają o równowagę w przyrodzie. Dzięki nim populacja owadów utrzymuje się na odpowiednim poziomie, ale nie tylko! Ptaki bowiem rozsiewają w skuteczny sposób nasiona wielu ważnych dla bioróżnorodności roślin, takich jak dzikie róże, głogi, osty i mnóstwo innych.
Niestety zimą owadów brakuje, a i owoców jest coraz mniej. Wiele gatunków migruje (szczęściarze, spędzają zimę wśród palm!), ale część zostaje. Często bez naszej pomocy jest im trudno przetrwać. W Wielkiej Brytanii badania National Trust ujawniły, że dokarmianie ptaków pozwoliło w znacznym procencie odtworzyć populację szczygłów. Widać więc, że człowiek potrafi zrobić dla przyrody coś dobrego.

Reklama Reklama ATERIMA med

Czym i jak dokarmiać, aby nie zaszkodzić?

Jemiołuszka najbardziej lubi owoce

Jemiołuszka najbardziej lubi owoce

Nie starym chlebem, a zwłaszcza nie spleśniałym! Lepiej wybrać dobrej jakości pokarm dla ptaków, który zawiera słonecznik i inne wysokokaloryczne nasiona oleiste. Dodatek suszonych owoców jest idealny dla miękkojadów, takich jak jemiołuszki. Z kolei ziarna dla ptaków Tłusty Kąsek, zwabią do nas wszelkich amatorów orzechów, takich jak sikory i dzięcioły. W naprawdę dobrych mieszankach znajdziecie konopie, mozgę kanaryjską, ziarno nigru, ostropest. W takich tanich – głównie pszenicę i proso, które ptaki wyrzucają z karmnika. I jeszcze co do karmnika, najlepsze są takie, które mają zasobnik. Dzięki temu zapas suchych nasion starczy na długo, a ptaki pobierają ich akurat tyle, ile chcą. Nie będą też w stanie zanieczyścić swojego „stołu” odchodami, co ma wielkie znaczenie dla ograniczenia chorób, takich jak ptasia grypa.

 

Karmnik z zasobnikiem

Karmnik z zasobnikiem

Reklama Reklama Cyfrowi Debiutanci

Kto zajmuje się dokarmianiem ptaków?

Do ptaków trzeba mieć serce i spokój wewnętrzny. Nie każdy ma na przyrodę taką wrażliwość, że widzi trzęsące się z zimna wróbelki. Nie każdemu też sprawia to równie dużo przyjemności. Warto powiesić karmnik blisko okna, przez które często się patrzy. Nasz wysiłek związany z zainstalowaniem i zaopatrzeniem ptasiej stołówki opłaci się po stokroć, gdy zobaczymy ćwierkających gości. Najwięcej będzie sikorek, mazurków i wróbli. Ale oprócz nich może przylecieć rudzik, kwiczoł, dzięcioł czy trznadel. Kto raz zobaczy, jaką radość i pełnię ruchliwego życia wnoszą ptaki w nasze otoczenie, ten nie przestanie dokarmiać, aż do wiosny.

Redakcja
CATEGORIES
Share This

Zapisz się do newslettera Gazety Senior!

To proste, aby otrzymywać nasz Newsletter, wypełnij trzy pola poniżej i kliknij „Zapisz mnie do Newslettera”. Usługa jest bezpłatna.


This will close in 0 seconds