Gobeliny z Branic

Muzeum Narodowym we Wrocławiu, wystawia gobeliny z Branic autorstwa Mariana Henela, wieloletniego pacjenta szpitala psychiatrycznego.

Zdrowie psychiczne

Reklama

Na potrzeby diagnozowania pacjentów z zaburzeniami osobowości zostały powymyślane różne terminy z jednej strony stosowane przez terapeutów a z drugiej przez ogół społeczeństwa. Od nerwowych zachowań poprzez rys psychopatyczny aż do kreśleń wariat. Zaburzenia psychiki zwykle są dość uciążliwe dla otoczenia. Psychiatria jest dość młodą dziedziną medycyny, a większość nie chce nawet rozmawiać na ten temat. Spora część społeczeństwa boi się , psychiatrzy potrafią zaglądać w głąb mózgu i odkrywać to co każdy z nas skrzętnie ukrywa przed światem. Od erotycznych fantazji po mordercze zapędy i krzywdy dla zaspokojenia swoich pragnień. Wychowanie i normy przyjęte w społeczności, choć bywają różne to jednak zabijanie, przemoc, oszustwa, nieliczenie się z cudzym zdaniem, są oceniane nagannie i wolimy gdy osoby z takimi zaburzeniami są odizolowane od nas.

Reklama

Branice

Widocznie istniała potrzeba zapewnienia opieki dla osób potrzebujących, skoro ksiądz Józef Natan postanowił zbudować ośrodek opiekuńczy w 1900 roku. Powstało małe samowystarczalne miasteczko, z różnymi warsztatami i opieką dla potrzebujących. Po drugiej wojnie biskup Natan został wygnany do Opawy, a państwo polskie zagospodarowało ten obiekt na szpital psychiatryczny. W ramach terapii, by czymś zająć ręce i umysł pacjenci zajmowali się wytwarzaniem różnych użytecznych rzeczy. Między innymi był warsztat tkacki.

Reklama

Marian Henel

Wieloletnim pacjentem szpitala w Branicach był Marian Henel. Nie przystawał do społeczeństwa. Trafił do szpitala psychiatrycznego i tam pod nadzorem terapeutów zaczął tkać na krosnach, a później nabrał już takiej wprawy, że zaczął wiązać dywany. Według swoich wizji  i swoich pomysłów pokazuje świat jakże odmienny od tego naszego uładzonego i przyzwoitego. Jak opowiadał dziennikarzom na konferencji prasowej poprzedzającą wystawę lekarz psychiatra, to fotografia była pasją tego pacjenta. Na wystawie zobaczycie kilka odbitek, które zawierają sporą dozę artyzmu. Czarno białe odbitki robione aparatem Druh.

Reklama

Gobeliny z Branic

Kolorowe obsceniczne gobeliny Mariana Henela pełne nieprzyzwoitych scen przyciągają wzrok. Nie miał żadnych zahamowań i pokazywał w swoich pracach to, czym się fascynował. Uczone dywagacje i nazwa art brut niczego nie zmienią. Z tego względu Muzeum Narodowe we Wrocławiu wprowadziło regulamin https://mnwr.pl/regulamin-wystawy-czasowej-obled-przypadek-mariana-henela-lubieznika-z-branic/ , ograniczając dostępność wystawy. Tylko dla pełnoletnich. Trzeba przyznać, że wystawa jest ciekawie zaaranżowana o dobrze oświetlona.

Patronat medialny

Muzeum Etnograficzne

Oddział Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Etnograficzne zaprasza na wystawę czasową „Obłęd. Przypadek Mariana Henela – lubieżnika z Branic” do 16 lutego 2025 roku.

Po obejrzeniu wystawy i chwili zastanowienia pojawia się sporo rozterek, w tym najważniejsze pytanie — Co to znaczy być człowiekiem?

Jeżeli interesują Cię podobne informacje, zapisz się do Newslettera Gazety Senior   Zapisz się do Newslettera

Ostatnie dni relaksującej wystawy.

Fangor w Krupa Art Foundation [Wrocław, Rynek]