Najlepsze komedie romantyczne dla zakochanych

Jednym z ciekawych pomysłów na spędzenie wieczoru z drugą połówką jest obejrzenie ciekawej komedii romantycznej. Warto zwrócić uwagę na tytuły, które są wciągające od pierwszej minuty i wprawiają w refleksyjny lub radosny nastrój.

„Jak stracić chłopaka w 10 dni” – komedia z morałem

Andy (Kate Hudson) pracuje w redakcji jednego z kobiecych pism i pisze artykuły na temat mody i urody. Młoda kobieta nie czuje się jednak spełniona, ponieważ chciałaby tworzyć teksty o polityce, ekonomii lub innych ważnych aspektach życia społecznego. Pewnego dnia decyduje się napisać artykuł pod tytułem „Jak stracić chłopaka w 10 dni”, a tekst ma być przepustką do innej tematyki w przyszłości. Andy wybiera na swój cel poznanego w barze Bena (Matthew McConaughey) i ma zamiar zrobić wszystko, aby zniechęcić mężczyznę do siebie przez 10 dni, a następnie zaprezentować w artykule najczęściej popełniane błędy przez kobiety. W tym samym czasie Ben, niepoprawny amant, zakłada się ze swoim szefem o to, że na bal za 10 dni przyprowadzi ze sobą Andy. „Jak stracić chłopaka w 10 dni” to lekka, zabawna i pełna zwrotów akcji komedia romantyczna, która spodoba się zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Produkcję można zobaczyć na stronie www.hbogo.pl.

„Niemoralna propozycja” – klasyczny film dla zakochanych

„Niemoralna propozycja” to film sprzed prawie 30 lat, ale jest nadal aktualny, jeśli chodzi o uniwersalne przesłanie oraz podejście do miłości i moralności. Diane (Demi Moore) i David (Woody Harrelson) są szczęśliwym małżeństwem. Ona pracuje jako agentka nieruchomości, a on jest architektem. Niestety recesja sprawia, że ich wspaniałe życie zmienia się i para nie może poradzić sobie ze spłatą kredytu. Małżonkowie decydują się na wyjazd do Las Vegas, jednak nie udaje im się wygrać tam żadnej sumy. Diane wpada w oko miliarderowi (Robert Redford), który oferuje małżeństwu niemoralną propozycję: da im milion dolarów, jeśli Diane spędzi z nim jedną noc.

„Małe kobietki” – dla fanów filmów kostiumowych

„Małe kobietki” z 1994 roku to świetna propozycja dla tych osób, które niedawno oglądały w kinach najnowszą wersję. Warto porównać różnice w sposobie przedstawienia historii oraz kreacji głównych bohaterek. Film „Małe kobietki” powstał na podstawie książki Louisy May Alcott o tym samym tytule. Marmee March wychowuje cztery córki, a jej mąż w tym samym czasie walczy podczas wojny secesyjnej. Marmee stara się wpoić dziewczynom najważniejsze zasady i pokazać, że w życiu liczy się coś więcej niż pieniądze. Pewnego dnia do domu naprzeciwko sprowadza się Laurie, który wywraca życie dziewcząt do góry nogami. „Małe kobietki” to produkcja pokazująca niesamowite koleje losu czterech sióstr od czasu niewinnego dzieciństwa, przez nastoletni bunt, aż po dorosłość, miłość i śluby. Film jest pełen pozytywnej energii, radości oraz wspaniałej atmosfery, podkreślającej siłę przyjaźni i miłości.

Artykuł partnerski

Przeczytaj również: Literatura skandynawska. Kogo warto czytać?