Po co chodzi się do kina? [Felieton: okiem seniora]

Do kina chodzę „na aktorów”, o reżyserach na ogół mało wiem. Jednak jeszcze ważniejsza jest dla mnie fabuła, przesłanie filmu. Lubię takie, które skłaniają do myślenia i nie dają o sobie zapomnieć. Jednym z pierwszych tego typu „z zachodu” był dla mnie film „Ojciec chrzestny” z Marlonem Brando. Pokazał świat mi nieznany. Więcej aktualnych informacji … Czytaj dalej Po co chodzi się do kina? [Felieton: okiem seniora]