Trzeba być razem! Samotni mają gorzej. Dorota Zawadzka
Po przejściu na emeryturę wielu seniorów nie wie, co z sobą zrobić, czują się zagubieni. To, co było sensem życia, staje się nieistotne. Śmierć osób najbliższych czy rozstanie sprawiają, że problemy, które rozwiązywaliśmy praktycznie od ręki, stają się przeszkodą nie do pokonania.
O samotności i umiejętności radzenia sobie w chwilach trudnych z Dorotą Zawadzką – psychologiem, autorką programów radiowych i telewizyjnych oraz wykładowcą akademickim psychologii rozwojowej rozmawiał Andrzej Wiśniewski.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
Andrzej Wiśniewski: W jaki sposób seniorzy powinni zadbać o swoją kondycję psychiczną? Jakie mogą zastosować metody, aby pomóc sobie samym?
Dorota Zawadzka: Oczywiście nie ma recepty na szczęście. Ale jest wiele możliwości, by uniknąć samotności i odizolowania. Przede wszystkim seniorzy nie powinni dać się zepchnąć na margines! Powinni się jednoczyć, starać się brać czynny udział w zajęciach organizowanych dla nich. Warto zaglądać do klubów seniora, uniwersytetów trzeciego wieku. Byłoby dobrze, gdyby odwiedzali placówki kultury, gdyż w każdym mieście, miasteczku, czy też gminie powinny istnieć programy wsparcia dla seniorów. Korzystając z tych propozycji, można się realizować, wrócić do lat młodości, przypomnieć sobie swoje umiejętności i zamiłowania, na które wcześniej nie mieliśmy czasu. Pamiętajmy, trzeba być razem! Samotna osoba zawsze ma gorzej.
Dostrzegam, że seniorzy unikają kontaktu z młodymi ludźmi, czy takie postępowanie jest słuszne?
Namawiam gorąco do tego, by nie zamykać się na młodych. Nie bać się otwartości, nie bać się tego, że świat się zmienia i tego, że nowoczesne technologie napierają drzwiami i oknami. Starsi powinni umieć sobie z tym poradzić i czerpać korzyści z udogodnień. Młodzi ludzie mogą pomóc w opanowaniu i oswojeniu tej nowej wiedzy. Warto z wnukami, czy też młodszymi znajomymi, pośmiać się z filmików na Facebooku, obejrzeć ciekawy webinar czy transmisję online. Od młodych można się wiele nauczyć. Zamykanie się na młodość powoduje zgorzknienie, zawężanie horyzontów intelektualnych, popadanie w hipochondrię. Jeżeli jesteśmy w towarzystwie młodych ludzi, nie należy bać się mówić: „nie rozumiem, nie słyszę, wytłumacz mi to jeszcze raz”. Przez taki sposób komunikowania się, my będziemy zrozumiali dla młodych i odwrotnie.
Czy senior powinien chwalić się swoimi umiejętnościami i doświadczeniem?
Jak najbardziej trzeba się chwalić swoimi umiejętnościami i możliwościami, a popadanie w przesadną skromność może doprowadzić do nabawienia się kompleksów i obniżyć naszą samoocenę. Przecież w przeszłości wielu seniorów zajmowało odpowiedzialne stanowiska, pracowało w miejscach, o których młodzi mogą tylko pomarzyć. Dzisiejsi seniorzy byli pilotami odrzutowców, lekarzami, naukowcami czy też fachowcami wysokiej klasy. Jeżeli jeszcze do tego potrafimy swoje umiejętności zaprezentować młodym i pokazać, jak można dziś wykorzystać je w praktyce, poczujemy się dowartościowani, co jest niezwykle ważne, szczególnie w przypadku osób samotnych. Poprzez takie postępowanie, w oczach młodych ludzi, seniorzy mogą stać się bohaterami, z których warto brać przykład. Pamiętajmy, seniorzy są mądrzejsi, gdyż mają doświadczenie, a o taki kapitał walczy się latami. Chcę zwrócić uwagę na to, że seniorzy powinni wychodzić do młodych z inicjatywami, mówić wprost, co nas interesuje i co możemy wspólnie zrobić.
Senior a rodzina. Często te relacje są zaburzone z winy obu stron. Jak sobie z tym radzić?
Musimy wyzbyć się oczekiwań, przestać operować sloganem „wychowałem/am Ciebie, a tu taka niewdzięczność z twojej strony”. Trzeba przestać utwierdzać się w przekonaniu, że dzieci same do nas przybiegną. Pamiętajmy, że one także mają swoje problemy, pracują, mają własne dzieci i nie zawsze mogą stawić się u mamy czy taty na każde wezwanie. Nie czekajmy z wyciągniętą dłonią i nie prośmy o łaskę. Ustalmy zasady, jak i kiedy dzieci mogą pomóc i jakie mamy wobec nich oczekiwania. Bądźmy też wyrozumiali. Warto zapytać, jak my możecie pomóc dzieciom. One też tego potrzebują.
I chyba kwestia najważniejsza – śmierć osoby najbliższej, żałoba?
Żałoba to bardzo złożona sytuacja, podzielona na kilka etapów. Każdy żałobę, jak i poszczególne jej etapy, przeżywa indywidualnie i nie ma na to określonego limitu. Tyle ile czasu potrzebuje dana osoba, tyle trwa żałoba. Kluczowe jest to, aby żałobę przeżyć, bo bez tego cierpienie może pozostawić nieodwracalne skutki w naszej psychice. Bardzo ważne w tym okresie jest wsparcie bliskich. Seniorze, jeżeli zostałeś sam, nie bój się prosić o pomoc! Dzieciom trzeba powiedzieć wprost, nie mogę być sam czy też sama, pomóżcie mi. Poproście też swoich najbliższych, by dali wam możliwość przeżycia żałoby na swój sposób.
Dziękuję za rozmowę
fot. PAP Foto Marcin Obara.
Może Cię zainteresować:
Chcę być kochana – Jolanta Janus w filmie “Lekcja miłości” (VIDEO)
WARTO tu być! Rozmowa z Felicjanem Andrzejczakiem. KONCERT 8 września Dni Seniora-Wrocław 2021
- Sąsiedzka pomoc: lepszy sąsiad bliski niż brat daleki [POMOC SĄSIEDZKA DLA OSÓB STARSZYCH] - 14 października, 2024
- SANATORIUM: fakty i mity [REPORTAŻ SENIORA] - 20 czerwca, 2024
- Chcę być kochana — Jolanta Janus w filmie „Lekcja miłości” [VIDEO] - 14 lutego, 2023