„Wrocław według Bacha” w Muzeum Narodowym
Popularność nazwiska Bach skłoniła wrocławskich muzealników do sprokurowania żartu.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
Od dziecka wszyscy wiedzą, że nie należy robić bach. To nieprzyjemne dla upadającego. Jan Sebastian także bawił się swoim nazwiskiem i na pięciolinii umieszczał nuty B A C H. Wystawa we wrocławskim Muzeum Narodowym jest o innym Bachu. Ten zajmował się sztukami pięknymi.
Spis Treści
Piękny pan Bach
Nie wszyscy zajmujący się sztukami pięknymi wzbudzają zachwyt wyglądem. Jednak pan Friedrich trojga imion Bach, co zobaczycie na wystawie, mógł na salonach wywoływać poruszenie. Miał możnego protektora. Jan hrabia Ossoliński, ten co założył Zakład Narodowy, wstawiał się nawet za panem Bachem, gdy ten obejmował stanowisko dyrektora w Królewskiej Prowincjonalnej Szkole Rzemiosła we Wrocławiu. Pan Friedrich Bach tak gdzieś koło roku 1791 nastał we Wrocławiu.
Początki fotografii
Płyty metalowe, na których możliwe było utrwalenie naświetlonego obrazu zwane dagerotypem, pojawiły się dopiero 1839 roku. Szklane klisze jeszcze kilkanaście lat później. Wrocław w końcu XVIII i początku XIX stulecia wraz z wiekiem pary zmieniał się w szybkim tempie. Wtedy to zostali wyznaczeni, przez Friedricha Bacha trzej studenci, do utrwalenia w formie graficznej obrazków, elewacji budynków i scenek rodzajowych. Do utrwalenia obrazu używano wtedy powszechnie rysunku tuszem. Tak powstały teczki z rysunkami ważnych wrocławskich budynków i budowli, albo tylko ich detale.
Teczki Bacha z rysunkami
W sześciu teczkach zostały zgromadzone rysunki tuszem, trzeba przyznać całkiem udane, które można podziwiać na wystawie „Wrocław według Bacha” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Oprócz detali co ładniejszych portali budynków zobaczymy widoki miasta. Większość obiektów przedstawionych na obrazkach już nie istnieje. Gwałtowny rozwój miasta nastąpił po zburzeniu murów miejskich i wprowadzeniu do miasta kolei żelaznej. Później dwie wojny światowe dopełniły zniszczenia zabytkowej substancji. Pamiętajcie, że z wrocławskich materiałów budowlanych budowano stolicę. Możliwe, że to tam znajdziecie kamienne nadproża i pilastry wywiezione z Wrocławia.
Wystawa czasowa Wrocław według Bacha
Na różne sposoby można odbierać tę wystawę. Dla znawców historii miasta to wspaniała okazja, by powzdychać -Szkoda, że już nie ma tych portali i detali. Miłośnicy rysunków tuszem zachwycą się precyzją i kunszt wykonania obrazka. Dla dzieci i nie tylko zostały przygotowane gry planszowe. A zbieracze widokówek mogą odnajdywać i porównywać rysunki z obecnymi widokami miasta.
Tutaj znajdziecie wykaz wydarzeń towarzyszących wystawie. Polecam oprowadzania kuratorskie z panią Aurelią Zduńczyk. Wystawa wtedy jest zdecydowanie ciekawsza i nabiera nowego kolorytu.
Jednak, czy nie stosowniejszym miejscem dla wystawy byłoby Muzeum Architektury, albo Stary Ratusz?
Większość z mieszających we Wrocławiu nie zna historii miasta, które zostało podniesione z gruzów po działaniach niemieckich narodowych socjalistów i Armii Czerwonej. Niewielu kojarzy, że nazwa Wrocław jest dużo starsza i pojawia się już w średniowieczu.
Zdecydowanie polecam wystawę „Wrocław według Bacha” na jesienne — zimowe dni.
A i przyjrzyjcie się dokładnie rysunkom ratusza. Prawda, że jakiś inny i mniej ozdobny? O tym dlaczego tak się stało, następnym razem.
- Królowa Śniegu, premiera w Operze Wrocławskiej - 16 grudnia, 2024
- Premiera w Pantomimie. „STADO. W środku jesteśmy baśnią” - 7 grudnia, 2024
- We Wrocławiu „Miasto z piernika” i jarmark - 30 listopada, 2024